W lutym polski rząd zacznie prześwietlać Polaków, by sprawdzić, co kupują i ile pieniędzy wydają.
2023-01-13 Komentarze są wyłaczone.
Rząd planuje wprowadzić e-faktury, aby lepiej śledzić zakupy obywateli.
Od lutego urząd skarbowy zyska nowe możliwości kontroli, aby móc zobaczyć, co ludzie kupują w sieci.
Rząd szykuje prawdziwą rewolucję w rozliczeniach z fiskusem, która według niektórych opinii może uderzyć w prawo do prywatności.
W 2024 roku rząd planuje rozpocząć rewolucję w systemie e-faktur. Do fiskusa trafią bowiem nie tylko te dotyczące firm, ale i zakupów zwykłych ludzi – o ile kupią towar lub usługę, a następnie będą chcieli wymienić paragon na fakturę.
Fiskus dowie się, ile zużywasz internetu, wody i prądu. Faktura trafi do skarbówki.
Rząd będzie mógł śledzić, co Polacy kupują w sklepach, jeśli zażądają faktury. Do danych o tym, co Polacy kupują w sklepach, będą miały dostęp skarbówka, służby i prokuratury.
Państwo zdobędzie wiedzę o zwykłych obywatelach poprzez automatyczne otrzymywanie faktur za usługi takie jak prąd i gaz, czy internet.
Nawet jeśli prowadzimy prywatnego bloga i otrzymujemy od firmy hostingowej fakturę, państwo się o tym dowie. Sprawdzi też, czy korzystamy np. z serwisu VPN, jakie portale prenumerujemy.
Fiskus niczym służba specjalna. Już od lutego!
Urzędy skarbowe przejdą w lutym rewolucję polegającą na utworzeniu jednostek specjalizujących się w ściganiu przestępstw podatkowych.
Obecnie pracujemy nad wzmocnieniem kadrowym komórek zajmujących się kontrolą celno-skarbową. Od lutego w urzędach celno-skarbowych powstaną piony wyspecjalizowane w zwalczaniu przestępczości VAT-owskiej i akcyzowej – wyjaśnia szef KAS Bartosz Zbaraszczuk, podobna do tych, które przekazano innym służbom. I umożliwi wzmocnienie KAS.
Zwalczanie przestępczości musi opierać się na większej współpracy. Kontrola celno-skarbowa i analityka wspierają obszary dochodzeniowo-śledcze czy operacyjno-rozpoznawcze i na odwrót. Teraz będzie to funkcjonowało jeszcze sprawniej – dodaje.
Fiskus wykorzysta przejęcie kontroli do podszywania się pod konsumentów w celu sprawdzenia, czy sprzedawcy wystawiają paragony lub faktury.
Prywatność? jaka prywatność! Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania? – red.
W lutym polski rząd zacznie prześwietlać Polaków, by sprawdzić, co kupują i ile pieniędzy wydają.
Rząd planuje wprowadzić e-faktury, aby lepiej śledzić zakupy obywateli.
Od lutego urząd skarbowy zyska nowe możliwości kontroli, aby móc zobaczyć, co ludzie kupują w sieci.
Rząd szykuje prawdziwą rewolucję w rozliczeniach z fiskusem, która według niektórych opinii może uderzyć w prawo do prywatności.
W 2024 roku rząd planuje rozpocząć rewolucję w systemie e-faktur. Do fiskusa trafią bowiem nie tylko te dotyczące firm, ale i zakupów zwykłych ludzi – o ile kupią towar lub usługę, a następnie będą chcieli wymienić paragon na fakturę.
Fiskus dowie się, ile zużywasz internetu, wody i prądu. Faktura trafi do skarbówki.
Rząd będzie mógł śledzić, co Polacy kupują w sklepach, jeśli zażądają faktury. Do danych o tym, co Polacy kupują w sklepach, będą miały dostęp skarbówka, służby i prokuratury.
Państwo zdobędzie wiedzę o zwykłych obywatelach poprzez automatyczne otrzymywanie faktur za usługi takie jak prąd i gaz, czy internet.
Nawet jeśli prowadzimy prywatnego bloga i otrzymujemy od firmy hostingowej fakturę, państwo się o tym dowie. Sprawdzi też, czy korzystamy np. z serwisu VPN, jakie portale prenumerujemy.
Fiskus niczym służba specjalna. Już od lutego!
Urzędy skarbowe przejdą w lutym rewolucję polegającą na utworzeniu jednostek specjalizujących się w ściganiu przestępstw podatkowych.
Fiskus wykorzysta przejęcie kontroli do podszywania się pod konsumentów w celu sprawdzenia, czy sprzedawcy wystawiają paragony lub faktury.
Prywatność? jaka prywatność! Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania? – red.
Ostatnie wpisy
Kategorie
Archiwa
Tagi