Lekarze pod podatkową ścianą

2021-08-23 Komentarze są wyłaczone.

Polski rząd najpierw pozwalał lekarzom rozliczać się kartą podatkową, a teraz zabroni im tego.

Z początkiem 2021 r. Ministerstwo Finansów poszło na rękę z lekarzami, umożliwiając im wygodne płacenie podatków poprzez tzw. Kartę Podatkową (która jest z góry ustaloną i stałą kwotą ustalaną przez naczelnika urzędu skarbowego). 

Chodziło o lekarzy prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze świadczące usługi dla osób prawnych i innych instytucji.

Nowelizacja ustawy skierowana była przede wszystkim do lekarzy pracujących w szpitalach i przychodniach lekarskich. 

Nowe przepisy z zeszłego roku zostały pozytywnie przyjęte przez członków środowiska medycznego, którzy szybko docenili zarówno korzyści finansowe (niższe stawki podatkowe w porównaniu z tradycyjnymi metodami), jak i techniczne (mniej formalności).

 

Nowy Ład bez karty

Wygląda na to, że korzystanie z kart podatkowych zakończy się w 2021 r. Nowe prawo określane jest jako „Nowy Ład” ma na celu stopniowe odchodzenie od tego archaicznego systemu.

Prawda jest taka, że na tle wszystkich pierwszych form (PIT na zasadach ogólnych PIT liniowy i ryczałtu od przychów) Karta jest najbardziej atrakcyjną oraz korzystną formą płacenia podatku.

Proponowane zmiany w Nowym Ładzie na 2022 r. dotkną nie tylko lekarzy, ale także innych podatników. 

Propozycje zgłoszone przez urzędników resortu finansów zawierają projekty, według których podatnicy, którzy nie będą korzystać z tej formy opodatkowania w 2021 r., nie będą się już do niej kwalifikować w kolejnych latach.

Innymi słowy, ci, których teraz nie ma na karcie, nigdy nie będą. Nawet jeśli złożą wniosek do skorzystania z tej metody płacenia podatków, zostanie on odrzucony przez organy fiskusa.

W przyszłości lekarze i dentyści nie będą mogli używać karty jako formy płatności za swoje usługi. 

Obejmuje to lekarzy, którzy mają podpisane umowy ze szpitalami lub przychodniami. 

Oznacza to, że w ciągu roku powiedziano im, że mogą korzystać z karty, by potem dowiedzieli się, że mimo wszystko została im ta możliwość odebrana – niemiła niespodzianka!

Reforma nie dotyczy jednak tych lekarzy, którzy świadczą swoje usługi na rzecz osób fizycznych w prywatnych gabinetach.

Od 2022 r. będą oni mogli korzystać z karty, pod warunkiem, że rozliczali się w ten sposób w roku bieżącym.

 

Więcej biurokracji i wyższe podatki

Nowy Ład wprowadza szereg nowych utrudnień, komplikujących życie podatników oraz ich księgowych. 

Równolegle zostaną zlikwidowane atrakcyjne uproszczenia takie jak wspomniana dobra Karta Podatkowa. 

Komplikacja rozliczeń z fiskusem to jedno, natomiast ważniejszą kwestią jest realny wzrost obciążeń fiskalnych podatników wypchniętych z karty podatkowej. 

Lekarze, stomatolodzy, pielęgniarki i położne, felczerzy i technicy będą musieli zapłacić 9% kosztów opieki zdrowotnej w ramach ogólnego systemu podatkowego lub według stawki liniowej, co oznaczałoby, że w 2022 r. będą musieli zapłacić dodatkową kwotę na składkę zdrowotną. 

To jeden z najbardziej kontrowersyjnych zapisów Nowego Ładu.

Niedobory lekarzy i exodus przedstawicieli gospodarki w tej branży to problemy od dawna, dlatego nie ma jeszcze jednoznacznej prognozy, co się stanie, gdy lekarze stracą kartę medyczną. Obecnie potrzeba zachęt, uproszczeń oraz ulg dla lekarzy, zamiast obciążeń i dodatkowych danin.

Jeśli nasi władcy tego nie zrozumieją, niedługo będziemy musieli skorzystać z polsko-ukraińskiego słownika w gabinecie lekarskim.